Charles Leclerc króluje na ulicznym torze w Arabii Saudyjskiej. Monakijczyk okazał się najszybszy w każdym z trzech treningów, lecz Max Verstappen nieustannie depcze mu po piętach. W trzeciej i ostatniej sesji Holender był gorszy tylko o 0,033 sekundy.
Bardzo dyskusyjny weekend Formuły 1 w Arabii Saudyjskiej trwa i, zgodnie z tym co ustalono dziś w nocy, trwać będzie do samego końca.
Warto mieć na uwadze, że sobotnia sesja treningowa była drugą i ostatnią rozgrywaną za dnia, dlatego jej wyniki mogą słabo rzutować na nocne kwalifikacje i wyścig. Na początku dzisiejszych zajęć temperatura toru zatrzymała się równo na 30 stopniach Celsjusza, a powietrza - 25. Przez to kierowcy czekając na bardziej korelujące z czasówką warunki, nie rwali się do rozpoczęcia swoich programów. Po kwadransie reprezentatywny czas widniał tylko przy nazwiskach reprezentantów Ferrari.
Trening jak zawsze naturalnie rozdzielił się na dwie tury szybkich przejazdów. O prym w tabeli po raz kolejny walczyła dwójka Leclerc-Verstappen, lecz to Holender po wejściu we właściwy rytm był tym najszybszym - przynajmniej po trzydziestu minutach.
W międzyczasie usterkę zgłosił inny kierowca dysponujący bolidem napędzanym silnikiem Hondy, a był nim nikt inny, jak Pierre Gasly, który tydzień temu przez awarię nie ukończył GP Bahrajnu. Dziś Francuz zgłosił problem z wałem napędowym, po czym zatrzymał się na wyjeździe z alei serwisowej.
W ostatnim kwadransie największe tuzy znów wyruszyły na tor, by zmierzyć się z próbą generalną przed rozpoczynającymi się za niespełna dwie godziny kwalifikacjami. Max Verstappen tym razem miał na swoim najlepszym okrążeniu niemałe problemy z idealnym pokonaniem zakrętu nr 22, przez co nie zdołał poprawić osobistego rekordu. Błąd skrzętnie wykorzystał będący w gazie Charles Leclerc, który w ostatnim momencie przebił czas gwiazdy Red Bulla o 0,033 sekundy. Do czołowej dwójki po raz pierwszy w ten weekend dołączył Sergio Perez, który nota bene też stracił bardzo mało, bo mniej niż 0,1.
Tuż za podium znalazł się Carlos Sainz oraz Valtteri Bottas, który również wczoraj rano był bardzo wysoko, bo na 3. miejscu. Za Finem zameldowali się kolejno Esteban Ocon, Pierre Gasly, Kevin Magnussen (wreszczcie skorzystał z całych 60 minut treningu) Fernando Alonso oraz Yuki Tsunoda.
Wprawne oko zauważy w tym zestawieniu brak reprezentantów Mercedesa i rzeczywiście, ci wydają się być dzisiaj mocno przygaszeni, podobnie zresztą jak inne zespoły korzystające z niemieckich silników, ponieważ pozycje od 15. do 20. zajęli kierowcy Williamsa, McLarena i Astona Martina.
26.03.2022 16:27
0
Dobrze się patrzy na tabelę z czasami widząc, ze miejsca 4-10 dzieli zaledwie 0,4 sekundy.
26.03.2022 16:30
0
Żadnego silnika Mercedesa w pierwszej 10. Niespotykany widok
26.03.2022 16:31
0
Pięknie wygląda to tasowanie się czasami między rbr i ferrari . Bolidy są na bardzo podobnym poziomie co może zwiastować równie ciekawym sezonem jak w 2021.
26.03.2022 16:40
0
@2 to racja. W 2014 było by to niedopomyślenia. Gdyby tak było w 2014 to byłby widok
26.03.2022 16:42
0
Zaraz wyjdzie Toto i powie, że zespoły z silnikami Mercedesa odstają na tym torze z powodu ciśnień w oponach :D
26.03.2022 16:45
0
UWAGA NIE ATAKUJE MERCEDESA TYLKO STWIERDZAM FAKT - gdyby w 2014 przepisy silnikowe nie byly pod merca i gdyby mercedes nie zaczol o wiele wczesniej niz inni producenci budowac silnik nie bylo by zadnej dominacji silnikowej merca, a jesli juz to nie taka. To ze merclcedes zaczol budowac najwczesniej bo przepisy byly pod nich to fakt. Sami mowili ze musieli skrecac silnik aby nie bylo przypalu i zmiany jakiejs. Czekam na ataki "kibicow" mercesesa
26.03.2022 16:48
0
PER ładnie ogarnia maszynkę w tym sezonie, RBR musiał zrobić bardziej przyjazny bolid
26.03.2022 16:53
0
Harman1997 - za to pitolenie nie będę Cię atakował tylko zbanuje
26.03.2022 17:03
0
@6 Żadnego spisku tam nie było to że Mercedes wykorzystał to tylko ich zasługa skorzystali z tych przepisów i chwała im za to
26.03.2022 17:04
0
Harman używanie słowa "gdyby" w jakimkolwiek sporcie jest bezsensowne. Gdyby coś się wydarzyło, a się nie wydarzyło to wygrałby, albo nie wygrałby ten, czy tamten;).
26.03.2022 17:10
0
Maxiu po dwóch sektorach -0,4 i błąd w trzecim
26.03.2022 17:21
0
@9. Tomek_VR4 "Żadnego spisku tam nie było to że Mercedes wykorzystał to tylko ich zasługa skorzystali z tych przepisów i chwała im za to" Chwała im za co konkretnie? Bo równej, uczciwej rywalizacji w tym nie było - ale to F1, wiec tutaj ciężko tego wymagać :) Natomiast mi nie imponuje fakt, że zespół X ma kilkukrotnie wyższy budżet i najmocniej lobbuje za czymś, dzięki czemu wygrywa. Tak dominowało Ferrari czy teraz Merc. Teraz się pojawiły limity budżetowe i nagle nie ma już dominacji Merca... przypadek? :) W Mercu zaczęli pracować nad hybrydą V6 w 2007 roku - na 2 lata przed resztą i to jest fakt, bo potwierdził to m.in Lauda, a Montezemolo już "po fakcie" stwierdził, że popełnił błąd zgadzając się na przepisy forsowane przez Mercedesa, ale Ferrari było zbyt dumne, by wetować... I zapłacili za to dużą cenę. Mercedes po prostu okazał się najmocniejszy politycznie - przewidzieli kierunek przepisów, potem potrafili te przepisy politycznie przeforsować a do tego wyłożyli na stół najwięcej kasy... Ponoć nad ich ukł. napędowym pracowało najwięcej inżynierów, podczas gdy Ferrari i Renault czuli się zbyt pewnie i przydzielili do projektu znacznie mniejsze zasoby (Renault najmniejsze, i w 2014 roku byli w największym "tyłku"). Tak to się rozgrywa w F1. Kasa, polityka, kasa i jeszcze raz polityka i kasa. Oczywiście też dobre zarządzanie, ale to nie było główną zasługą sukcesu Merca, bo i inne zespoły potrafią być świetnie zarządzane (np. Red Bull - ale oni nie mieli do 2021 silnika).
26.03.2022 17:28
0
6. Harman1997 *zaczĄŁ
26.03.2022 17:39
0
@12 Mercedes zawsze słynął z silników natrafiła się era hybrydowa i ja wykorzystali Red Bull gdy dominował też miał bardzo bardzo duży budżet- mogłeś o tym wspomnieć.
26.03.2022 17:43
0
Potężne ferrari
26.03.2022 17:44
0
@6. Nic nadzwyczajnego nie napisales, tylko sama prawde. Ze prawda w oczy kole, to pojawil sie taki delikwent @dex. Goscia Tomek_VR4 juz Wszyscy poznali :D
26.03.2022 17:50
0
@16 Ciebie też tutaj znają turbo-dzbanie nr 2 Osoby tobie podobne np. ten spod @6 będą się doszukiwać spisku w dominacji Mercedesa byle by wbic im szpile
26.03.2022 17:52
0
Russell dalej słaby
26.03.2022 17:59
0
@17 (Xandi). A mysl co tylko o mnie chcesz. Mercedes slynie z silnikow, a Ferrari i Honda z czego slyna? Z dmuchania wydmuszek i robienia koszyczkow wielkanocnych?
26.03.2022 18:02
0
Jest błąd przy czasie Russella. Ale tyłu tu idiotów obrzucających się gównem, że nikt nawet nie zauważył.
26.03.2022 18:33
0
Brawo 63
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się